TEMAT IX
Miesiąc: MAJ 2017
BŁOGOSŁAWIENI, KTÓRZY CIERPIĄ
PRZEŚLADOWANIE DLA SPRAWIEDLIWOŚCI, ALBOWIEM DO NICH NALEŻY KRÓLESTWO
NIEBIESKIE (Mt 5,10)
W końcu to błogosławieństwo, które nas wiele kosztuje, a mianowicie: Błogosławieni jesteście, gdy /ludzie/ wam
urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na
was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie.
Niestety, a może i dobrze, bo jest to łaska od Pana Boga, że także i
dzisiaj mamy wiele okazji, aby na nas spełniło się to błogosławieństwo. W
świecie relatywizmu i własnej wizji Boga, w świecie zmaterializowanym, do
którego nie pasują ci, którzy są wierni Ewangelii i tradycji Kościoła, nie mogą
liczyć na powszechną akceptację. Są często uważani za ludzi nienormalnych,
nieumiejących zintegrować się ze społeczeństwem. Są czasem wyśmiewani, a czasem
piętnowani. Są też izolowani od innych nawet we własnych rodzinach. Np. jeśli
ktoś w przypadku choroby osoby bliskiej myśli nie tylko o pomocy fizycznej,
lekarstwach i innych potrzebnych rzeczach materialnych, ale śmie jeszcze
zatroszczyć się o duszę chorego, jeśli wspomni o pojednaniu, o Bogu i
sakramentach świętych, to jest odrzucany, jako ten, kto niepokoi chorego. A czy
Jezus nie pozostawił nam np. sakramentu chorych, aby wesprzeć chorego, aby
odpuścić mu grzechy, a nawet czasem uzdrowić z fizycznych dolegliwości? Czy w
przypadku osoby u kresu życia nie jest ważne pojednanie z Bogiem i zbawienie,
nawet jeśli jej życie było pełne niepokojów? Czy współczesny człowiek tego nie
rozumie? Zatem starajmy się przyjąć do własnego życia choćby jedno z
błogosławieństw i nie bójmy się przykrych konsekwencji ze strony otaczających
nas osób, aby móc kiedyś cieszyć się szczęściem razem ze świętymi w niebie na
wieczność.
Z
przeprowadzonych przez mnie rekolekcji dla „Rodzin i wszystkich” – Dom Misyjny Swarzewo
– 2016 r.:
Kochani. Czyż nie zachwyca nas geniusz Boga, który
przez usta Jezusa Chrystusa w kilku zdaniach potrafi przekazać nam wszystko, co
tak naprawdę jest nam w życiu potrzebne, aby wiedzieć jak żyć, żeby Bogu się
podobać i osiągnąć życie wieczne? Ostatnie z ośmiu Błogosławieństw zaś ma
podwójne znaczenie. Jedno to jest to, co bezpośrednio jest napisane, które
uwalnia nas od poczucia rozpaczy, gdy z powodu wiary, nic się nie układa i nic
na to nie można poradzić. A drugie znaczenie, to można by powiedzieć, że jest
sprawdzianem autentyczności naszej wiary w Jezusa Chrystusa, który zawsze był i
jest znakiem sprzeciwu dla tych, którzy chcieliby wybrać własną drogę, własne
kryterium wartości sprzeczne z tym, czego naucza Bóg.
Sam Jezus Chrystus dostąpił w najwyższym stopniu
tego błogosławieństwa, którego nauczał. Tak wielkiej wrogości ze strony ludzi
zwiedzionych przez szatana nie doświadczył żaden człowiek, choć wielu świętych
również oddało życie za wiarę. Wyjątkowość Jezusa zaś głównie polega na tym, że
tylko On jeden nie zrobił nic złego, nie popełnił ani jednego grzechu, a został
fałszywie oskarżony, wyszydzony, odrzucony, skatowany i zabity, przy czym z ust
Jego nie padło ani jedno słowo skargi, czy oskarżenia, lub pragnienia odwetu.
Wręcz przeciwnie,