List Pasterski Episkopatu Polski
na Niedzielę Świętej Rodziny 2013 roku
Drogie Siostry, drodzy Bracia!
Każdego
roku w Oktawie Narodzenia Pańskiego przeżywamy Niedzielę Świętej Rodziny. Kierujemy
myśl ku naszym rodzinom i podejmujemy refleksję na temat sytuacji współczesnej
rodziny. Dzisiejsza Ewangelia opowiada o tym, że Rodzina z Nazaretu w trudnych i
niejasnych sytuacjach starała się odczytać i wypełnić wolę Bożą, dzięki czemu wychodziła
z nich odnowiona. Takie zachowanie stanowi dla nas ważną wskazówkę, że także dzisiaj
posłuszeństwo Bogu i Jego niezrozumiałej czasem woli jest gwarantem szczęścia w
rodzinie.
Błogosławiony
Jan Paweł II, do którego kanonizacji się przygotowujemy, przypomina, że prawda
o instytucji małżeństwa jest „ponad wolą jednostek, kaprysami poszczególnych
małżeństw, decyzjami organizmów społecznych i rządowych” (23 II 1980). Prawdy
tej należy szukać u Boga, ponieważ „sam Bóg jest twórcą małżeństwa” (GS 48). To
Bóg stworzył człowieka mężczyzną i kobietą, zaś bycie – w ciele i duszy – mężczyzną
„dla” kobiety i kobietą „dla” mężczyzny uczynił wielkim i niezastąpionym darem oraz
zadaniem w życiu małżeńskim. Rodzinę oparł na fundamencie małżeństwa złączonego
na całe życie miłością nierozerwalną i wyłączną. Postanowił, że taka właśnie rodzina
będzie właściwym środowiskiem rozwoju dzieci, którym przekaże życie oraz zapewni
rozwój materialny i duchowy.
Ta
chrześcijańska wizja nie jest jakąś arbitralnie narzuconą normą, ale objawia najgłębszy,
wewnętrzny sens małżeństwa i rodziny. Odrzucanie tej wizji prowadzi nieuchronnie
do rozkładu rodzin i do klęski
człowieka. Jak pokazuje historia ludzkości, lekceważenie Stwórcy jest zawsze
niebezpieczne i zagraża szczęśliwej przyszłości człowieka i świata. Nieliczenie
się z wolą Boga w rodzinie prowadzi do osłabienia więzi jej członków, do powstawania
przeróżnych patologii w domach, do plagi rozwodów, do tak zwanych „luźnych” czy
„wolnych” związków praktykowanych już od młodości, często za zgodą czy przy
milczącej akceptacji rodziców. Powoduje też brak otwarcia się małżonków na dar
życia, czego negatywne demograficzne skutki dają się już zanadto wyraźnie
zauważyć.
Z
niepokojem obserwujemy coraz większe przyzwolenie społeczne na te zjawiska oraz
częsty brak jakiejkolwiek reakcji ze strony bliskich osób. Zrozumiałe jest zatem,
że muszą budzić nasz najwyższy niepokój próby przedefiniowania pojęcia małżeństwa
i rodziny narzucane współcześnie zwłaszcza przez zwolenników ideologii gender i nagłaśniane przez media. Wobec nasilających
się ataków tej ideologii skierowanych na różne obszary życia rodzinnego i
społecznego czujemy się przynagleni, by z jednej strony stanowczo i
jednoznacznie wypowiedzieć się w obronie chrześcijańskiej rodziny, fundamentalnych
wartości, które ją chronią, a z drugiej przestrzec przed zagrożeniami płynącymi
z propagowania nowej wizji małżeństwa i rodziny.
Spotykamy
się z różnymi postawami wobec działań podejmowanych przez zwolenników ideologii
gender. Zdecydowana większość nie
wie, czym jest ta ideologia, nie wyczuwa więc żadnego niebezpieczeństwa. Wąskie
grono osób – zwłaszcza nauczycieli i wychowawców, w tym także katechetów i
duszpasterzy – próbuje na własną rękę poszukiwać konstruktywnych sposobów przeciwdziałania
jej. Są wreszcie i tacy, którzy widząc absurdalność tej ideologii uważają, że
Polacy sami odrzucą proponowane im utopijne wizje. Tymczasem ideologia gender bez wiedzy społeczeństwa i zgody
Polaków od wielu miesięcy wprowadzana jest w różne struktury życia społecznego:
edukację, służbę zdrowia, działalność placówek kulturalno-oświatowych i
organizacji pozarządowych. Ukazywana pozytywnie w przekazach medialnych skupia
się głównie na przeciwdziałaniu przemocy i przełamywaniu rzekomych stereotypów.
Ideologia gender stanowi efekt trwających od
dziesięcioleci przemian ideowo-kulturowych, mocno zakorzenionych w marksizmie i
neomarksizmie, promowanych przez coraz bardziej radykalizujące się ruchy
feministyczne oraz rewolucję seksualną zapoczątkowaną w 1968 roku. Gender promuje zasady całkowicie
sprzeczne z rzeczywistością i tradycyjnym pojmowaniem natury człowieka. Twierdzi,
że płeć ma charakter jedynie kulturowy, z biegiem czasu można ją sobie wybrać, a
tradycyjna rodzina jest przeżytkiem i obciążeniem społecznym. Według gender, homoseksualizm jest wrodzony,
zaś geje i lesbijki mają prawo do zakładania związków będących podstawą nowego
typu rodziny, a nawet do wychowywania dzieci. Promotorzy tej ideologii przekonują,
że każdy człowiek ma tzw. prawa reprodukcyjne, w tym prawo do zmiany płci, do in vitro, antykoncepcji, a nawet aborcji.
Niebezpieczeństwo
ideologii gender wynika w gruncie
rzeczy z jej głęboko destrukcyjnego charakteru zarówno wobec osoby, jak i
relacji międzyludzkich, a więc całego życia społecznego. Człowiek, pozbawiony
stałej tożsamości płciowej, gubi bowiem sens swego istnienia, nie jest w stanie
odkryć i wypełnić zadań stojących przed nim w jego rozwoju osobowym, rodzinnym
i społecznym, także zadań dotyczących prokreacji.
Kościół stojący na straży dobra każdego człowieka ma nie
tylko prawo, ale i obowiązek upominać się o naturalne Prawa Boże w życiu
społecznym. Nie może więc milczeć wobec prób wprowadzania ideologii niszczącej
antropologię chrześcijańską i zastępowania jej głęboko destrukcyjnymi utopiami,
które niszczą nie tylko pojedynczego człowieka, ale i całe społeczeństwo. Nie
mogą też pozostawać bezczynni wobec tego chrześcijanie zaangażowani w politykę.
Zwracamy
się zatem z gorącym apelem do przedstawicieli ruchów religijnych i stowarzyszeń
kościelnych, aby odważnie podejmowali działania, które będą służyć upowszechnianiu
prawdy o małżeństwie i rodzinie. Bardziej niż kiedykolwiek potrzebna jest
dzisiaj edukacja środowisk wychowawczych.
Apelujemy
także do instytucji odpowiadających za polską edukację, aby nie ulegały
naciskom nielicznych, choć bardzo głośnych środowisk dysponujących niemałymi
środkami finansowymi, które w imię nowoczesnego wychowania dokonują eksperymentów
na dzieciach i młodzieży. Wzywamy instytucje oświatowe, aby zaangażowały się w promowanie
integralnej wizji człowieka.
Wszystkich
wierzących prosimy o żarliwą modlitwę w intencji małżeństw, rodzin oraz
wychowywanych w nich dzieci. Prośmy Ducha Świętego, aby udzielał nam
nieustannie światła rozumienia i widzenia prawdy w tym, co jest
niebezpieczeństwem i zagrożeniem nie tylko dla rodziny, ale dla naszej Ojczyzny
i całej ludzkości. Módlmy się także o odwagę bycia ludźmi wiary i odważnymi
obrońcami Prawdy. Niech w podejmowaniu tego trudu wzorem do naśladowania oraz
pomocą duchową będzie Święta Rodzina z Nazaretu, w której wychowywał się Syn
Boży – Jezus Chrystus.
W
tym duchu udzielamy wszystkim pasterskiego błogosławieństwa.
Podpisali:
Pasterze Kościoła katolickiego w Polsce
(Wersja
skrócona Listu Pasterskiego: Zagrożenia
rodziny płynące z ideologii gender. przygotowana przez Archidiecezję Krakowską).