Temat nr 5 - Słowo Boże jednoczy.
„Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo…”
( J. 1, 1 ) „A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas.” ( J. 1, 14 )
Ewangelista Jan, zwraca uwagę nie tylko na kwestię historyczną Słowa Bożego, ale także na Jego wartość osobową oraz Jego moc jednoczącą ludzi wierzących. Odwieczny Bóg, Odwieczne Słowo przychodzi do nas, jak do «swojej własności» i, oświeca nas. Przychodzi i uczy nas, abyśmy mieli jednego Ducha i w tym Duchu byli jedno. Jest to swego rodzaju plan Boży, do którego przyjęcia, a także realizacji jesteśmy wezwani i posłani. Bóg posyła ludzi, by głosili Słowo Boże, które ma moc i żeby tą mocą byli zjednoczeni w Duchu Świętym. Każdy z nas w dzisiejszym świecie, w obecnym czasie, powinien ukonkretnić ten «odwieczny plan Boga» - czyli budować jedność. Czasem pytamy - jak to robić? Maryja nam podpowiada - «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie» mój Syn (J, 2, 5 ) Podobne słowa wypowiada Bóg na Górze Przemienienia: -«To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!». (Mt 17,5 )
Oto, co słyszymy od Jezusa i na czym Mu bardzo zależy: „W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu modlił się tymi słowami: « Nie tylko za nimi ( apostołami ) proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno… Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś».” (J 17,20-26)
Jezus modli się o taką jedność dla swoich apostołów, a także dla wszystkich ludów i narodów, która jest oparta na prawdzie, miłości, pokoju i radości, oraz na Duchu Świętym. Chrystus będąc gotowy do męki i śmierci oraz do chwały zmartwychwstania modli się również za nas. Zbawiciel pragnie złączenia podzielonego świata, tak jak trwają w jedności Ojciec i Syn i Duch. Jedność z jednej strony odnosi się do relacji z Bogiem przez wiarę, a z drugiej strony do bliskości pomiędzy wierzącymi przez miłość. Wiara połączona z miłością tworzy jedność. Prawda bez miłości nie przekonuje ludzi. Miłość bez prawdy nie informuje ludzi poprawnie, to znaczy nie buduje trwałej więzi. Jezus prosząc Ojca, aby Jego uczniowie byli jedno tak jak On z Ojcem, tym samym postawił swoją
Ojciec Święty Jan Paweł II we Wrocławiu, 31 maja 1997 odnosząc się do powyższych słów ewangelicznych, tak mówił o jedności: - „Kiedy Chrystus modli się o jedność dla swoich uczniów, to ukazuje zarazem, że ta jedność jest darem, ale także, że jest ona powinnością. Jest darem, który otrzymujemy od Ojca i Syna i Ducha Świętego. Równocześnie jest powinnością, ponieważ została ona nam zadana. Zadana została wszystkim pokoleniom chrześcijan, poczynając od Apostołów — wszystkim w pierwszym i drugim tysiącleciu.” Ta powinność obowiązuje także obecnie i będzie obowiązywała w następnych tysiącleciach.
Sercem jedności jest Chrystus. On jest naszym wzorem i powinniśmy kierować na Niego nasze oczy. Kiedy wszyscy patrzymy na krzyż, jesteśmy zjednoczeni Chrystusową miłością. Krzyż Zbawiciela i siedem ostatnich słów Chrystusa z Krzyża bardzo nas jednoczy. Najwymowniejszym znakiem potwierdzającym, że Słowo Boże jednoczy jest Eucharystia.
Być jedno z Chrystusem, znaczy też być jedno z innymi chrześcijanami — mamy przecież wspólny cel - tworzyć jedność Kościoła. Mamy ufać Jezusowi i Jego słowu, bo ufność to czerpak do brania z oceanu miłosierdzia Bożego, które jest spoiwem jedności.
Jezus cierpi z powodu braku naszego braterskiego jednoczenia się z Nim, a także z Kościołem. Dał temu wyraz zwracając się do św. Faustyny Kowalskiej: - „Dziś sprowadź mi dusze heretyków i odszczepieńców, i zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego; w gorzkiej męce rozdzierali mi ciało i serce, to jest Kościół mój. Kiedy wracają do jedności z Kościołem, goją się rany Moje i tym sposobem ulżą mi męki.” – ( Dzienniczek.)
Słowo Boże jest swoistego rodzaju klamrą spinającą naszą różnorodność charakterów we wspólnocie i sprawia, że żyjemy w jedności. Kiedy jest Ono tylko powtarzane, a nie żyje się Nim, działa jak jednorazowe uderzenie w dzwon, którego dźwięk szybko milknie, ale Słowo Boże, którym się żyje, jest jak codzienny pokarm, bez którego nie ma życia. Prawdziwa jedność odzwierciedla się nie tyle w słowach, co w naszym postępowaniu, w naszych uczynkach.
Zadajmy sobie pytanie: - czy my żyjemy Słowem Bożym w taki sposób, że Ono jednoczy nas z Bogiem, jednoczy nas w rodzinie, a także we wspólnocie i z całym otoczeniem, w którym funkcjonujemy?
Św. Paweł w liście do Koryntian pisze: - „A przeto upominam was, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście byli zgodni, i by nie było wśród was rozłamów; byście byli jednego ducha i jednej myśli.” - ( 1 Kor 1,10 ) Zaś do Kolosan Św. Paweł zwraca się tymi słowami: -"A sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też zostaliście wezwani w jednym Ciele. I bądźcie wdzięczni!" – ( Kol 3,15 )
Innym razem św. Paweł pisał do Efezjan : - „Zatem proszę was ja, więzień w Panu, abyście postępowali godnie według powołania, do którego jesteście wezwani, z wszelką pokorą i cichością, z cierpliwością, znosząc się wzajemnie w miłości. Usiłujcie zachować jedność Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój.” (Ef 4. 1 - 5 )
Nasze wierne posłuszeństwo Słowu Bożemu buduje jedność. Im większe posłuszeństwo temu Słowu, tym trwalsza i większa jest jedność - zarówno w rodzinie, jak i we wspólnocie. Zaś nieposłuszeństwo Słowu Bożemu jest wyrazem pychy i przygotowaniem pola walki bratobójczej. Bóg chce, aby Jego lud był zjednoczony. Posłuszeństwo woli Bożej jest niezbędne do osiągnięcia jedności. Kiedy jesteśmy zjednoczeni, wtedy radość i dobro wypełniają Kościół, a Ewangelia jest głoszona z mocą. My wypełniając swoje życie Słowem Bożym, stajemy się żywą Ewangelią, która jednoczy i czyni nas braćmi w Chrystusie.
Podziały i niezgoda to jedno z największych źródeł cierpienia w świecie. Dlatego Jezus modli się o jedność wśród Jego uczniów. Ale nie chodzi o byle jaką jedność, lecz o taką, która oparta jest na miłości. Trzeba ze wszystkich sił stawać ponad podziałami i gromadzić się wokół tego, co łączy, a łączy nas osoba Jezusa Chrystusa i Jego słowa. Przy Jezusie zanikają waśnie i spory. Przecież niejednokrotnie doświadczyliśmy tego, że zgoda buduje, a niezgoda rujnuje.
Człowiek pobożny na pokaz, może nawet cytować słowa Pisma Świętego, ale kiedy nie żyje autentycznie tymi słowami, nie będzie jednoczył, ponieważ w nim samym nie ma jedności ciała i ducha. Jeśli człowiek nie ma relacji z Bogiem, z Jezusem lub Duchem Świętym, tak jak Maryja i nie zachowuje Słów Bożych w sersu tak jak Ona, to sprawia, że nie buduje jedności, ale ją burzy.
Żyjmy więc tak, aby nikt nie usłyszał u bram wieczności następujących słów: – czciłeś mnie tylko wargami, a serce twoje było daleko ode Mnie...
Jeżeli prawdziwie żyjemy Słowem Bożym to nasze życie staje się nabożeństwem, które jednoczy ludzi wiary. Wszystko, co się rodzi z Boga jest nieśmiertelne - tak jest też z jednością. Słowo Boże jest przepełnione mocą, więc żyjąc Nim, stajemy się mocni w wierze i wytrwali w jedności.
Pozostaje się z samym sobą w sprzeczności, jeśli jedność dzieci Bożych jako taką się uznaje, a pomimo to nie żyje się Słowem Bożym i nie wypełnia się Jego treści. Nie to, co się mówi, ale, co się czyni, jest miarodajne. Pan sam powiedział: „Po owocach ich poznacie.” (Mt. 7:16)
Po naszej jedności poznawać nas powinni niewierzący. Nasze świadectwo życia powinno być czytelne i jednoznaczne – powinno świadczyć o tym, że jesteśmy przyjaciółmi i wyznawcami Chrystusa, że jesteśmy jedno w Nim i z Nim.
Jak często jesteś źródłem jednoczenia środowiska, w którym przebywasz, a jak często jesteś źródłem nieporozumień i swarów np. we wspólnocie?
Ojciec Święty Jan Paweł II wołał we Wrocławiu, 31 maja 1997 «Ojcze, spraw, aby wszyscy stanowili jedno» oraz podkreślał, że „Wsłuchując się w głos Ducha Świętego Kościoły i Wspólnoty kościelne czują się nieodwołalnie wezwane do poszukiwania coraz głębszej, nie tylko wewnętrznej, ale także widzialnej jedności.”
Jedną z takich widzialnych form jedności jest Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Mający już ponad stuletnią tradycję Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan stał się cyklicznym świętem ekumenizmu. Co roku między 18 a 25 stycznia, czyli między dawnym świętem katedry św. Piotra a świętem nawrócenia św. Pawła, chrześcijanie różnych wyznań spotykają się na całym świecie na ekumenicznych nabożeństwach, modlitwach, konferencjach, koncertach i innych spotkaniach. W niektórych miejscach inicjatyw jest tak dużo, że Tydzień Modlitw – wbrew swej nazwie – trwa kilka tygodni, a nawet miesiąc.
24 stycznia 2021 papież Franciszek po raz pierwszy ustanowił trzecią Niedzielę Zwykłą w ciągu roku jako Niedzielę Słowa Bożego. Uzasadniając napisał: - „Celebrowanie Niedzieli Słowa Bożego wyraża charakter ekumeniczny, ponieważ Pismo Święte wskazuje tym, którzy się w nie wsłuchują, drogę do przebycia, aby dojść do trwałej i autentycznej jedności.” Ta inicjatywa wiąże się z wezwaniem do wiary w moc Słowa - moc Ewangelii (Dobrej Nowiny).
Ks. Marian Rajchel podkreśla, że: - „Jeśli tutaj na ziemi nie nauczymy się żyć w jedności we wspólnocie, to nie będziemy mogli wejść do tej Wspólnoty, która jest w NIEBIE.” –
Św. Kasper kiedy udawał się z misją pojednania zwaśnionych od wieków rodzin, szedł z krzyżem i głosił Słowo Boże podkreślając znaczenie wzajemnego przebaczenia i pojednania. Jego zdaniem, żeby pociągnąć i zdobyć wszystkich dla Najdroższej Krwi Chrystusa – trzeba uprzednio ludzi zjednoczyć.
W drugim paragrafie Regulaminu Wspólnoty Krwi Chrystusa, odnajdujemy stwierdzenie, że głównym zadaniem wspólnoty jest autentyczne dążenie do jedności, a przez tę jedność do (świętości) uświęcania siebie i innych.
Jeżeli dla Jezusa i Jego Świętej Krwi będziemy potrafili wyciągać rękę ponad sporami, podziałami i interesami, to będzie to bardzo czytelny znak, że tworzymy jedność w Kościele Świętym. Oby inni patrząc na nas tak mówili o nas, jak poganie przed wiekami mówili o Chrześcijanach - „Patrzcie, jak oni się miłują!” To właśnie ta jedność jest tak przekonująca i tak autentyczna. Ona stanowi doskonały nawóz pod ziarno nawrócenia. Nasze świadectwo życia powinno być jednoznaczne - jesteśmy przecież przyjaciółmi Chrystusa. Kto nie dba o swoją jedność z Bogiem, z Jego Słowem, ten nie będzie dbał o jedność między ludźmi. Kto nie dba o jedność z samym sobą, ten swój wewnętrzny chaos przenosi na środowisko.
Słowo Boże jest skierowane nie tylko „do mnie”, lecz jeszcze bardziej „do nas”. Bóg swoim Słowem chce nie tylko zbawiać pojedynczego człowieka, lecz również umacniać swój Kościół w jedności. Tak samo, odpowiedź na Boże Słowo nie jest tylko prywatną sprawą, lecz ma realizować się w łączności z tymi, których Bóg postawił obok mnie. Żeby Słowo Boże jednoczyło należy je poznać, następnie przyjąć i koniecznie autentycznie żyć nim. Na ile Słowo Boże żyje w nas, a my żyjemy tym Słowem, na tyle ono jednoczy nas z Bogiem, jednoczy nas ze sobą, a także ze środowiskiem.
Słowo Boże nas jednoczy, niezależnie od wieku czy wykształcenia. Przeżywane każdego dnia czy to w liturgii, czy podczas lektury, może odmieniać naszą codzienność. Działanie słowa Bożego w nas zależy od tego na ile się otworzymy na to Słowo i na ile zastosujemy Je w swoim życiu. Na ile ja będę zjednoczony ze słowem Bożym, na tyle będę jednoczył się z innymi i na tyle będę jednoczył ich wobec siebie.
Czy twoje serce jest żyzną glebą, aby posiać w nim ziarno Słowa Bożego, by wydało obfity plon jedności, czy może jest twardą skałą, na której Słowo Boże gdy wzejdzie, uschnie, bo nie będzie miało odżywczej wilgoci miłosierdzia?
Na dzisiejsze trudne czasy potrzebni są odważni ludzie, którzy odważnie poniosą Słowo Boże w różne zakamarki życia społecznego aby tworzyć wspólnoty jednego – Bożego Ducha. Mamy być zjednoczeni, nie tylko z ludźmi, ale także z otoczeniem przyrodniczym - mamy tworzyć jedno. Pan Bóg dał ludziom ziemię we władanie, ale dał też wskazówki, co i jak mamy robić, żeby to było po Bożemu - jest to Dekalog i 8 Błogosławieństw.
Bóg nie chce Twojego lęku i strachu, zwłaszcza podczas budowania jedności na różnych płaszczyznach życia. Aż 365 razy mówi do Ciebie w Biblii w różnej formie - “Nie lękaj się”. Tak jakby chciał Ci to mówić każdego dnia. Bóg nieustannie powtarza: Nie bój się, nie lękaj się, nie trwóż się, odwagi!
Słowo Boże wypowiadane przez takie autorytety jak Jan Paweł II, Ks. Kardynał Stefan Wyszyński lub Ks. Jerzy Popiełuszko, którzy niejednokrotnie zaświadczyli przykładami swojego życia, że to święte Słowo ma moc i jest konieczne do budowania i utrzymania jedności.
Słowo Boże demaskuje nasze postawy. Jest Ono zawsze aktualne - także na obecne czasy.
- Chiara Lubich w swojej książce „Klucz do jedności” pisze: - „Kiedy ludzie nabierają trochę wprawy w życiu słowem Boga, spostrzegają w swojej duszy pewien owoc: zjednoczenie z Jezusem.” ( str. 121 ) Zauważa, że Słowo Boże prowadzi do jedności. Kto nie żyje słowem Bożym, ten nie buduje jedności, ale wywołuje podziały.
„ Kto nie żyje słowem Boga, wnosi tam, gdzie przebywa atmosferę tego świata; nie jest zaczynem, lecz zakalcem, tak, że w końcu staje się przyczyną jakiejś kłótni, czy podziału.” ( str 123 )
Słowo Boże jest kluczem do jedności – otwiera serca, budzi wrażliwość i uczy okazywać miłość. Najważniejszym znakiem jednoczącym wszystkich ( młodych, starszych, ułomnych, chromych,) ludzi żywej wiary oraz tej nieco uśpionej jest Słowo Boże w każdych okolicznościach.
Kiedy prawdziwie żyjesz Słowem Bożym, Ono cię zmienia, uświęca, uwrażliwia na drugiego człowieka, a to wszystko jednoczy. Wlej więc Słowo Boże w swoje serce, połącz je z miłością i wychodź naprzeciw potrzebom innych, a wtedy będziesz skutecznym „budowniczym” jedności w środowisku. Słowo Boże, miłość i ogień gorliwości rozpalają jedność i sprawiają, że jest naturalnym środowiskiem nadziei i ufności w Miłosierdzie Boże. Słowo Boże jest kluczem otwierającym drzwi do jedności. Nie lękaj się – idź i głoś Słowo Boże! Bądź apostołem jedności.
3 pytania dotyczące budowania jedności:
1. Co i jak czynisz, aby przyjąć Słowo Boże i mieć w sobie jedność umysłu i serca?
2. Jak dzielić się z innymi własnym życiem i doświadczeniami, aby budować jedność opartą na Słowie Bożym?
3. Jakie twoje działania świadczą o tym, że żyjesz Słowem Bożym i jednoczysz wspólnotę?
Na koniec zaśpiewajmy słowa pieśni autorstwa biskupa Józefa Zawitkowskiego,
Ref.
„Abyśmy byli jedno, podajmy sobie ręce.
Abyśmy byli razem i jedno mieli serce.
Dzielmy się chlebem, dzielmy się niebem;
Niech się odmieni, niech się odmieni
oblicze ziemi, tej ziemi.”
Teresa Świderska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz