niedziela, 13 maja 2001

Ruch Hospicycyjny



Ks. Bogusław Witkowski cpps
KRWI CHRYSTUSA, OTUCHO UMIERAJĄCYCH
Ruch Hospicyjny

W dotychczasowych naszych rozważaniach o historii ruchu hospicyjnego: w starożytności, w pierwszych wiekach chrześcijaństwa jak i w średniowieczu, dostrzegaliśmy bardzo wyraźnie całościowe traktowanie osoby ludzkiej w wymiarze cielesnym i duchowym. Troszczono się przez opiekę medyczną o zdrowie Lokalizacja człowieka jak i o jego zbawienie, ponieważ opieka hospicyjna sprawowana, czy to przez instytucje społeczne, czy kościelne, inspirowana była ewangelicznymi przypowieściami o Miłosiernym Samarytaninie i o Sądzie Ostatecznym, w których brzmiały jak echo słowa Chrystusa: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40).
Sytuacja zaczyna ulegać zmianie w epoce odrodzenia i oświecenia. Powstają nowe szpitale, które są w
rękach zarządców świeckich, co pociągnęło za sobą pewne zsekularyzowanie. Jednak i w tym okresie w szpitalach ofiarowywana jest opieka hospicyjna w charakterze opiekuńczym i medycznym (posługa miłosierdzia i leczenie).
Nowa sytuacja pojawia się w XIX w. Jest to czas rozwoju medycyny. Odkryto enzymy, hormony, witaminy, antybiotyki. Tworzą się podstawy współczesnej medycyny. Ten zachwyt naukami medycznymi spowodował oddzielenie prawie we wszystkich krajach europejskich zadań leczniczych od opiekuńczych (schronisko, przytułek dla potrzebujących). Szpitale stają się zakładami lecznictwa zamkniętego, już nie dla osób najuboższych, niezdolnych do pracy, pozbawionych opieki ze strony rodzin, starców, kalek, sierot. Rządy państw, władze miejskie, instytucje dobroczynne zaczynają tworzyć zakłady opieki społecznej, schroniska i sierocińce.[1]
W 1842 r. powstaje we Francji w Lyonie założone przez młodą wdowę Jeanne Gardier pierwsze schronisko przeznaczone wyłącznie dla umierających, o nazwie „Hospicjum” i „Kalwaria” W ten sposób po raz pierwszy użyto terminu „hospicjum” dla określenia miejsca ciężko chorych i umierających. W Irlandii Siostry Miłosierdzia otwierają dwa hospicja: w 1879 r. – Hospicjum naszej Dobrej Pani w Dublinie i w Londynie, w 1905 r. – Hospicjum św. Józefa. Pod koniec XIX w. także w Londynie protestanci otwierają trzy domy-hospicja. W 1885 r. – Dom Spoczynku, w 1891 r. – Przybytek naszego Pana i w 1893 r. – Dom dla Konających Ubogich św. Łukasza. W tym ostatnim hospicjum protestanckim w 1935 r. zostaje wprowadzona rewelacyjna już wtedy metoda leczenia bólu. Zastosowano zasadę regularnego podawania doustnego morfiny w dawkach indywidualnie dobranych w celu kontrolowania bólu u chorych z zaawansowaną chorobą raka.[2] Dzięki tym hospicjom, które powstały w XIX w. zachowana została idea opieki nad człowiekiem biednym, bezdomnym, chorym, bezsilnym, porzuconym z dala od domu i rodziny, tak bardzo pielęgnowana w pierwszych wiekach chrześcijaństwa i w średniowieczu. W hospicjach tych zaspakajano elementarne potrzeby ludzkie, schronienie, zapewnienie środków do życia, opieka medyczna, pielęgnacja chorych, opieka duchowa i religijna. Zastosowanie medycznej kontroli bólu w hospicjum św. Łukasza w Londynie zapoczątkowało nowe podejście do osób nieuleczalnie chorych i umierających. c.d.n.



[1] Por.Ks. A. Bartoszek, Człowiek w obliczu cierpienia i umierania…, Katowice 2000, s.70.
[2] Por. tamże.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz