sobota, 14 czerwca 2014

Dzień skupienia w Kościerzynie



Medytacja Jana Pawła II na temat«Bezinteresownego daru»

Jan Paweł II
MEDYTACJA JANA PAWŁA II NA TEMAT «BEZINTERESOWNEGO DARU» [1]

W drugą rocznicę śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II publikujemy po raz pierwszy jego medytację poświęconą «bezinteresownemu darowi», napisaną w 1994 r. Nawiązuje ona do stwierdzenia Soboru Watykańskiego II, że człowiek jest jedynym w widzialnym świecie stworzeniem, «którego Bóg chciał dla niego samego», oraz że człowiek «nie może odnaleźć się w pełni inaczej jak tylko przez bezinteresowny dar z siebie samego» (Gaudium et spes, 24). Tę naukę Sługa Boży rozwijał również w pierwszych latach swego pontyfikatu w katechezach na temat «Mężczyzną i niewiastą stworzył ich. Odkupienie ciała a sakramentalność małżeństwa», wygłaszanych podczas środowych audiencji generalnych.
1. Stworzenie jako obdarowanie
Czy człowiek może powiedzieć drugiemu człowiekowi: «Pan Bóg mi ciebie dał»? Jako młody duszpasterz usłyszałem od mojego kierownika duchowego takie słowa: «Może Pan Bóg chce ci dać tego człowieka...» — słowa, w których zawierała się zachęta do tego, ażeby zaufać Bogu i ażeby przyjąć dar, jakim człowiek staje się dla drugiego człowieka. Chyba zrazu nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak głęboka zawiera się tutaj prawda o Bogu, o człowieku i o świecie. Świat bowiem, ten świat, w którym żyjemy, ludzki świat, jest środowiskiem, w którym wciąż na różne sposoby urzeczywistnia się wymiana darów. Ludzie nie tylko żyją obok siebie, żyją w wielorakich odniesieniach, żyją dla siebie, są dla siebie bratem czy siostrą, mężem czy żoną, przyjacielem, wychowawcą lub wychowywanym. Może się zdawać, że nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Jest to, po prostu, zwyczajny obraz życia ludzkiego. Ten obraz w pewnych miejscach zagęszcza się i właśnie tam, w punktach tego «zagęszczenia», urzeczywistnia się ów dar człowieka dla człowieka.
To nie tylko ludzie z sobą się łączą, to Pan Bóg ich sobie wzajemnie daje. I w tym urzeczywistnia się Jego stwórczy plan. Tak jak czytamy w Księdze Rodzaju, Pan Bóg stworzył widzialny świat dla człowieka, kazał

wtorek, 3 czerwca 2014

VII Temat:Święci patronowie WKC, moim przykładem pojednania.

Ks. B. Witkowski CPPS Swarzewo
    
(Konspekt jest materiałem pomocniczym, służącym za podstawę, fundament, który potrzeba samemu dopracować i dostosować wg sobie właściwej metody do warunków słuchaczy).
I.
      Moja potrzeba pojednania się  z Bogiem z tzw. osobami trudnymi lub z czymś.
Zastanówmy się każdy z osobna zadając sobie pytanie: 1.Czy jest ktoś, z kim mam się pojednać, czy jest  jakaś płaszczyzna mojego życia która wymaga we mnie uporządkowania? 2. Jeśli jest ktoś, lub coś, to, czy znam odpowiedź w jaki sposób to uporządkować? Jak się pojednać?
II.
Płaszczyzny pojednania.
Pierwsza: z Bogiem, abym akceptował Jego Wolę i przykazania, które mnie ubogacają i nie zabierają wolności. Pojednanie z Bogiem to z ufnością zaproszenie Jego w swoje Życie, pozwolenie, aby On wziął nas jak zabłąkaną owcę z miłością na swoje ramiona i przytulił. To obmycie się w Krwi Baranka, odrodzenie się w Duchu św., pozwolenie się kochać Bogu.
Druga: z samym sobą, abym w pełni akceptował siebie, swoje zalety i wady w procesie rozwoju duchowego.  Ta relacja może być popsuta w trzech poziomach: cielesnym, psychicznym i duchowym. Wzorem pojednania tych trzech poziomów w sobie jest Jezus. On jest wolny od kompleksów na swoim punkcie, nie koncentruje się na sobie z lękiem, ale jest zdolny służyć innym. „Doskonale panuje nad sobą[1]”nie będąc pozbawionym uczuć.  Człowiek nie pojednany w relacji do samego siebie często jest zły sam na siebie, że nie może osiągnąć to co chce i popada w smutek i rozpacz. Nie akceptuje siebie takim jakim jest(pokora). Nie umie sobie przebaczyć, siebie pokochać, przyjąć jako daru od Boga.
Trzecia: z bliźnim, aby miłować brata i być dalekim od nienawiści, aby budować Kościół prawdziwy. Często uważamy się za lepszych, lub gorszych od innych. Wzór relacji właściwych znajdujemy w Chrystusie. On potrafił przebaczyć swoim wrogom i prześladowcom, potrafił prawdziwie kochać. Pielęgnowanie miesiącami i latami zranień(złych emocji do innych) jest polem działania złego, który zniewala nas nienawiścią. Relacja do kogoś staje się chorą, zamiast miłości pojawia się nienawiść, uciążliwa  obsesja i stres. Prowadzić to może do patologii psychicznych, nerwic, wyczerpania organizmu, nowotworów, do zakłamania, które staje się przybieraniem masek.
Czwarta: ze światem, aby być człowiekiem, który panuje nad pieniądzem i materią. Chora relacja polega na tym, że wchodzimy za daleko w materialne sprawy, iż uzależniamy się od posiadania dóbr materialnych. Powstaje nieuporządkowane przywiązanie do nich, pęd za pieniądzem, wzbogaceniem i stanowiskiem. Zachwyt światem może pójść tak daleko, że człowiek będzie uprawiał bałwochwalstwo i odrzuci Boga jako swojego Pana. Nerwice, stresy, sknerstwo to owoce złej relacji do świata materialnego.  Brak jest tutaj zawierzenia swojego losu Bożej Opatrzności według słów Jezusa ( Mt 6,19-34) i na wzór Jezusa(Łk 9,57). Jezus żyje jako ubogi, On jest wolny od przywiązania do dóbr materialnych.
III.
Wybierz i przyporządkuj płaszczyzny pojednania z podanych niżej fragmentów życia naszych patronów WKC, lub z innych fragmentów ich życiorysu Tobie znanych.

A. Św. Kasper del Bufalo(1786-1837) i Jego odważne świadectwo wiary kiedy przyznaje się do Jezusa podczas prześladowań od strony Napoleona. Jego motto: „Nie mogę, nie muszę, nie chcę”.

B.      Św. Kasper del Bufalo kiedy zmagał się ze słabościami natury ludzkiej, ze skłonnością do chorób, lękiem przed publicznymi wystąpieniami przeżywał wewnętrzne rozterki przed przyjęciem święceń kapłańskich[2].
.
 Wypowiedź sł. Bożego Jana Merliniego o św. Kasprze del Bufalo:
„Ciągle musiał walczyć z typową dla siebie niechęcią do publicznych wystąpień, ze swoim strachem przed podróżami, ze swoja chorowitością. Z zaufaniem, nie tracąc nadziei, poddawał się Bożej Opatrzności. Cierpliwie znosił te ciężary, które z pomocą kierownika duchowego przyjął jako Wole Bożą, mianowicie Zgromadzenie i służbę duszpasterską…”[3].

         C.  Św. Kasper del Bufalo i plaga bandytyzmu.
Bandytyzm szerzył się min. w Sonino, w Vallecorsa. Działalność misyjna św. Kaspra i Jego misjonarzy przyczyniła się do uratowania od zagubienia, od konfliktów z prawem wielu ludzi będących na marginesie, uciekających przez wcieleniem do wojska, czy będących zwyczajnymi rozbójnikami, którzy napadali na dyliżanse z pocztą, czy na policję.
Ci ludzie mogli na nowo odnaleźć swoje miejsce w społeczeństwie, wzgl. Boga, a przede wszystkim przebaczyć sobie.

„Mons. Belisario Cristaldi dla usunięcia bandytyzmu w tej prowincji wymyślił w 1821 roku plan zupełnie wyjątkowy. Nie proponował w nim komisji specjalnych ani oddziałów żandarmerii szczególnie wprawionych w chwytaniu przestępców, uciekających w góry, ale (…) określił on najbardziej możliwy, a przy tym najprostszy i najskuteczniejszy ( sposób), którym były misje ludowe: nie misje rzadkie lub częściowe, ale ogólne i w konsekwencji stałe, połączone z założeniem szczęściu Domów Misyjnych i Rekolekcyjnych według apostolskiego planu świętego Kaspra. Tekst tego cennego dokumentu, zatytułowanego: Plan kultury religijnej i moralnej dla Delegatury Frosinione wymownie świadczy o szacunku dla misji, który cechował Piusa VII (…)”[4] i został przez niego zaaprobowany 08. 10.1821 roku[5].

List z 1825 roku, który otrzymał ks. Merlini podczas misji w Vallecorsa: „ My, biedni bandyci, 
polecamy się łaskawej miłości Wielebnego Ojca. Ksiądz zawsze mówił o sprawach Boga, ale też i o ziemskich, jak zaprowadzić pokój na tym świecie. Nadszedł już czas, by Wielebny Ojciec pomówił z czcigodnym Ojcem Del Bufalo, by z Frosinione udał się do Rzymu i uprosił dla nas łaskę jego Świętobliwości oraz uzyskał dla nas przebaczenie(…). Pozostajemy z szacunkiem, całując ręce i nogi. Niech Bóg udzieli księdzu tyle sił, ile potrzebuje”[6]

     D.     Św. Maria de Mattias(1805-1866)Słucha opowiadań o Baranku paschalnym. W 1822 roku 
      przybywa do jej parafii rodzinnej na misje Kasper del Bufalo, „któregoś dnia miała wrażenie, że Kasper ukazując krzyż, który trzymał w ręku, zwrócił na nią przenikliwy wzrok. To spojrzenie rozbudziło w niej żywe uczucie miłości do Jezusa i pragnienie naśladowania misjonarzy we współpracy z Panem dla zbawienia świata”[7]. 4.03.1834 roku powstaje Instytut Adoratorek Przenajdroższej Krwi, którego Maria de Mattias jest założycielką.

Zakładanie nowego zgromadzenia to dla Marii de Mattias wielkie wyzwanie. Doświadcza wiele zmagać sama ze sobą jak i ze wspólnotą sióstr, które tworzą nowe Zgromadzenie.
 Z listu do ks. Jana Merliniego(10.05.1839)
 „Przewielebny Ojcze! Wczoraj, kiedy zgromadziło się dużo kobiet w kościele, aby uczestniczyć w nabożeństwie miesiąca Maryjnego,  a ja ze swoimi córkami modliłam się słowami: Bóg Cię uwolnił, Maryjo, wszedł ks. Prałat bardzo zagniewany na mnie, zaczął mówić do tych pobożnych kobiet, że w kościele powinny słuchać tylko księży, a nie kobiet. Powiedział jeszcze wiele uwag dotyczących mnie i zabronił mi odprawiać nabożeństwa. Mam się ograniczyć tylko do szkoły. Pozostałyśmy na klęczkach razem z moimi córkami(…)”[8].
[1] Listy błogosławionej Marii De Mattias, tom I. Wrocław 1990 s. 34-35

 E.      Św. Franciszek Ksawery(1506-1552) Pionier nowoczesnych misji. Studiował   miejscowe
    warunki i przystosowywał do nich metody pracy misyjnej. Kształcił miejscowy kler, tworzył lokalną organizację kościelną. Działał z poszanowaniem kultury kraju, w którym pracował (inkulturacja)(…).  Wpatrywał się i wsłuchiwał się w to co było darem poszczególnych społeczności, do których Bóg go posyłał. Można powiedzieć szukał bliskości z tymi, którym miał głosić Ewangelię, chciał się z nimi pojednać.
Franciszek Ksawery miał odpowiednią motywację pójścia na misje:
„(…) wyszedłszy z siebie krzyczałem do tych, którzy mają więcej wiedzy niż miłości, i nawoływałem ich tymi słowami: o jak wiele dusz z waszej winy traci niebo i pogrąża się w otchłań piekła”. (Z listu Fr. Ksawerego do Ignacego Loyoli)

Odpowiednią postawę duchową: czyli pokorę wzgl. Boga i tych którym głosił Ewangelię., oraz był otwarty na współpracę ze świeckimi(laikatem).

„W odpowiedniej porze każdego dnia będę się zajmował w ciągu godziny lub dłużej następującymi tematami: Po pierwsze, muszę wyrabiać w sobie wielką pokorę przy głoszeniu kazań, przypisując wszystko dobre w nich wyłącznie Bogu. Po drugie, będę stale miał przed oczyma dobrych ludzi, pamiętając, że to Bóg daje im chęć słuchania mnie, a mnie daje pobożne pragnienie nauczania. Po trzecie, muszę dążyć do wzbudzenia w sobie wielkiej miłości do mych ludzi, pomnąc na zobowiązania jakie mam w stosunku do nich(…)[9].

„Franciszek bardzo mocno stawiał na laikat i odpowiedzialność świeckich za ewangelizację. W krótkim czasie zorganizował grupy zdolnych i pełnych wiary katechetów, którzy stali się misjonarzami w swoim środowisku. Rozumiał, że modlitwy i podstawowy katechizm trzeba przetłumaczyć na języki lokalne, a Ewangelię głosić w miejscowym języku”[10].

F.       Św. Katarzyna ze Sieny(1347-1380) była pośredniczką w konfliktach i sporach. Np. Rząd toskański 
prosił ją o pośrednictwo w negocjacjach z papieżem. Tak długo namawiała Grzegorza XI i tak żarliwie się modliła, tak wiele listów napisała w tej sprawie, aż osiągnęła cel i papież powrócił do Rzymu w styczniu 1377 r.

      Aktywność św. Katarzyny, musimy o tym pamiętać, wypływa ze sfery jej mistycznych przeżyć. Mistycyzm był pierwotną inspiracją jej poczynań apostolskich. A rok 1375, w którym św. Katarzyna wkracza na drogę działalności ,, politycznej”, jest zarazem czasem szczytów jej mistyki i obdarowywania łaskami ze strony Boga. W tym roku otrzymuje stygmaty[11]. Rok później odbywa najdłuższą podróż w swoim życiu, / do Awinionu na dwór papieski/, która okazała się najważniejszą na tamte czasy misją dla Kościoła. Katarzyna, córka sieneńskiego farbiarza przyczynia się do tego, że papież Grzegorz XI powraca do Rzymu w styczniu 1377 roku, po długim pobyciu we Francji / niewoli awiniońskiej/[12]
      Sytuacja polityczna, jaka panowała w ówczesnych Włoszech , a także w Kościele za czasów Świętej[13],
to czas niepokoju, wzajemnej rywalizacji pomiędzy poszczególnymi republikami, czy też rodami na Półwyspie Apenińskim. Najsilniejszą z republik okazała się Florencja. Państwo Kościelne i papiestwo było w upadku autorytetu
[14]. Ciało mistyczne, czyli Kościół doznaje bolesnego rozdarcia w 1378 r. poprzez Schizmę Zachodnią. Po śmierci Grzegorza XI, w marcu 1378 roku papieżem zostaje abp Bari. / Urban VI/, ale kardynałowie francuscy niezadowoleni z tego, wybierają innego papieża Klemensa VII. Wiosną 1379 roku wybucha wojna pomiędzy Urbanem VI a Klemensem VII / antypapieżem/. W bitwie pod Merino wojska antypapieża zostają pokonane i poddają się na Zamku św. Anioła. Prawowity papież może wrócić do Rzymu[15]
               Jaką rolę odgrywała w tym wszystkim Katarzyna Benincasa? Od początku stoi po stronie prawowitego papieża Urbana VI. Czyni to wszystko w swoich listach. A pisze do władców, kardynałów, biskupów, przyjaciół prosząc ich by włączyli się do akcji na rzecz jedności Kościoła i zakończenia Schizmy”[16].
IV .
Podział na grupy, w których animatorzy próbują zebrać istotę wykładu jeszcze raz: Święci patronowie WKC, moim przykładem pojednania. Wybrana osoba przedstawia na forum wynik pracy w grupach, można też pokazać scenkę z życia naszych świętych, lub patronów.



[1] W., Cyran, O modlitwie o uzdrowienie(skrypt) s. 2.
[2] N. Spezzati., Czasy świętego Kaspra w:Kasper del Bufalo, Życie-czasy-osobowość-charyzmat, Częstochowa 1999 s.45.
[3] Tamże., s.67.
[4] B. Conti., Misje ludowe według Metody Misji Świętych świętego Kaspra del Bufalo, Życie-czasy-osobowość-charyzmat, Częstochowa 1999 s.168.
[5] Por. Tamże.
[6]G. Papasogli., Dla papieża i kościoła, Kraków 1987 s.273.
[7] A. Vissani, E. Salvi, M. Piccotti., Za wszelką cenę, Castelplanio 1994 s. 38-39.
[8] Listy błogosławionej Marii De Mattias, tom I. Wrocław 1990 s. 34-35.
[9]J. Brodrick., Powstanie i rozwój Towarzystwa Jezusowego, Święty Franciszek Ksawery, Kraków 1969 s.396-397.
[10] K. Keler., Apostoł Narodów Azji Św. Franciszek Ksawery(1506-1552), Miejsca Święte nr 12(108)2005 s.4.
[11] L. Grygiel., Św. Katarzyna… art. cyt., s.276. Święta stygmaty otrzymuje w Kościele Św. Katarzyny w Pizie.
[12] Kalendarz życia św. Katarzyny ze Sieny, W Drodze 8/ 1980/ nr 5, s.12.
[13] Święta żyła w okresie przejściowym, koniec średniowiecza i początek czasów nowożytnych.
[14] Chodzi o walkę i spory między papiestwem a cesarstwem, konflikt Pomiędzy królem francuskim Feliksem IV Pięknym i papieżem Bonifacym VIII. Konflikt kończy się klęską papiestwa. Francja staje się odtąd najsilniejszym królestwem na zachodzie. Powstają tendencje cezaropapizmu. Na takim tle dziejów Kościoła doznaje dalszego zranienia. Następca Bonifacego VIII i Benedykta XI blisko związany z Feliksem IV po wyborze na papieża nie udał się do Rzymu, ale osiadł w Awinionie. Tak rozpoczęła się niewola awiniońska/ 1378- 1417/.
[15] Kalendarz życia … art. cyt., s. 12.
[16] B. Witkowski., Pojęcie Odkupienia w pismach św. Katarzyny Sieneńskiej(praca magisterska). Lublin 1988     s.11-12