Krwi Chrystusa, Otucho Umierających
Dlaczego
kochać?[1]
Cecile
Saunders, Założycielka Ruchu Hospicyjnego, wskazuje podstawowe zasady opieki
hospicyjnej. Dwie z nich brzmią następująco: „Chory w hospicjum traktowany jest jako osoba, a nie jako jednostka
chorobowa, i trzeba, aby ci, którzy stają przy łóżku chorego, umieli łączyć
ludzkie, a w nim emocjonalne podejście z fachową opieką medyczną i
pielęgniarską (…). Należy maksymalnie
podtrzymywać poczucie godności człowieka umierającego, zapewnić mu
samodzielność, aby nigdy nie czuł się ciężarem dla innych i nie miał wrażenia,
że inni o nim decydują”.[2]
Powyższe zasady bardzo mocno
określają chorego jako osobę i ukazują jego godność.
I
Szukając
odpowiedzi na pytanie o godność człowieka w Piśmie św., znajdujemy ją w Księdze
Rodzaju, w opisie stworzenia człowieka
na „obraz Boży” (zob. Rdz 1, 27). Oznacza to, że jesteśmy istotami obdarowanymi
rozumem i wolą oraz ciałem i duszą. W Nowym Testamencie dowiadujemy się o Słowie, które stało się ciałem, stało
się jedno z nami (por. Ga 3, 28).
Tajemnica Wcielenia Syna Bożego to również
wymiar godności człowieka.
Jan Paweł II podczas spotkania z
chorymi w Rzymie w roku 1996 powiedział: „Chrystus jest obrazem Boga
niewidzialnego, jest człowiekiem doskonałym, który przywrócił synom Adama
podobieństwo Boże (…). Albowiem On, Syn Boży, przez Wcielenie swoje zjednoczył
się jakoś z każdym człowiekiem”.[3]
Odkupienie człowieka przez Krew Chrystusa to kolejny
fakt, który podkreśla godność osoby ludzkiej: Wiecie bowiem, że z waszego odziedziczonego po przodkach, złego
postępowania zostaliście wykupieni nie czymś przemijającym, srebrem lub złotem,
ale drogocenną Krwią Chrystusa… (1 P 1, 18-19). W oczach Boga człowiek jest
tak ważny i wielki, że Bóg w Swoim Synu poświęca Samego Siebie dla niego,
podejmując ofiarę Krzyża.
Równie
ważnym faktem, obok którego nie wolno nam przejść obojętnie, jest przeznaczenie